środa, 23 września 2015

Wspólne czytanie i dzierganie ( 55 )

I kolejna środa nadeszła całkiem niespodziewanie:)

Na szydełku nadal okrągła serwetka ( robię ostatnio po kilka słupków dziennie ), a w czytaniu Charlotte Link "Ciernista róża" i na czytniku kolejna część opowiadająca o policjantach z Lipowa, czyli "Trzydziesta pierwsza" Katarzyny Puzyńskiej.  Oba tytuły czyta się bardzo dobrze, jednak cierpię na deficyt wolnego czasu:) Zaczęły się niestety zeszyty, kartkówki, zebrania, rady... czyli szara szkolna rzeczywistość:)




Od mojego osobistego Dziecięcia dostałam książkę, na wydanie której czekałam niecierpliwie. Bardzo lubię styl jakim posługuje się ta autorka. Mam i przeczytałam dwie pierwsze jej książki i niecierpliwie czekałam na kolejny tytuł na naszym rynku. A teraz go mam:)



A że już jesień... to i jesienny widoczek na pożegnanie...



Dzięki za Wasze wizyty i pozostawione komentarze.
Pozdrawiam serdecznie

niedziela, 20 września 2015

Zachód słońca...

Nic nie napiszę...
Zobaczcie...















Dziękuję za Wasze odwiedziny i ciepłe słowa pozostawiane w komentarzach.
Pozdrawiam serdecznie

środa, 16 września 2015

Wspólne czytanie i dzierganie ( 54 )

Witam wszystkie Dziergaczki i Czytaczki:) po ponad tygodniowej przerwie spowodowanej wyjazdem z "potworami" ( czytaj: uczniami ) na całotygodniową wycieczkę do Szklarskiej Poręby:)
Karkonosze i Góry Izerskie to moje ukochane tereny i gdyby nie "mały" dodatek w postaci dzieci, mogłabym spokojnie napisać, że odpoczęłam i naładowałam baterie. Niestety wróciłam tak skonana, że właściwie jeszcze do końca nie doszłam do siebie:) Po takich atrakcjach normalnie człowiek powinien dostać tydzień płatnego urlopu:)
To kilka miejsc, które odwiedziliśmy:)










Nocne czuwanie odbywało się oczywiście z książką, bo jak mogłoby być inaczej. A że "potwory" wytrzymałe, to i trochę przeczytałam:)
Mam za sobą drugą część opowieści o policjantach z Lipowa - "Więcej czerwieni" Katarzyny Puzyńskiej. I podobnie jak przy części pierwszej, nie zawiodłam się. Autorka snuje swoją opowieść wielowątkowo, miesza ( w pozytywnym znaczeniu ) czytelnikowi w głowie i doprowadza do zaskakującego finału. Czytało się rewelacyjnie.
Ponadto pochłonęłam całą trylogię "Szukaj mnie wśród lawendy" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, czyli opowieści o trzech siostrach Skotnickich, bliźniaczkach Zuzannie i Zofii, oraz młodszej Gabrieli, Każda skrywa tajemnice z przeszłości, które nie pozwalają im uwierzyć w szczęśliwą miłość. Każda z nich odnajduje swoje szczęście na małej chorwackiej wyspie. Czyta się świetnie... taka lekka odskocznia, chociaż dająca co nieco do przemyślenia.

Obecnie tradycyjnie mam w czytaniu dwie pozycje. Na czytniku "Ostatnią kartą jest śmierć" Anny Klejzerowicz. To pierwsza część opowieści o dziennikarce Weronice, która po stracie pracy, postanawia założyć agencję detektywistyczną. Pierwszym zleceniem jest odnalezienie zabójcy znanej wróżki, u której bohaterka zasięgała porady.
W wydaniu tradycyjnym nareszcie wzięłam się za "Ciernistą różę" Charlotte Link, którą dostałam już dość dawno temu. Do miasteczka na małej angielskiej wyspie trafia Karin. Nawiązuje znajomość z Beatrice, starszą panią hodującą róże. W okolicy policja zaczyna znajdować ciała zamordowanych ludzi...
Lubię książki tej autorki, dlatego czytam ją z przyjemnością.



Jeśli chodzi o robótki, to dzieje się niewiele. Zrobiłam raptem trzy okrążenia serwetki. No i powstała kartka urodzinowa dla koleżanki:)



A to zdobycze przyniesione wczoraj z biblioteki...



I to dziś na tyle...
Dziękuję za Wasze liczne odwiedziny i pozostawione miłe komentarze. Cieszę się, że pomimo tego, że ostatnio niezbyt dużo tu się dzieje, zaglądacie do Kącika. To motywuje mnie do jakiegoś działania.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

środa, 2 września 2015

Wspólne czytanie i dzierganie ( 53 )

Kolejna środa.

I cóż mogę napisać... Robótkowy zastój, ale wszak rok szkolny się zaczął i trzeba podołać papierologii:)
Dotarły do mnie nici, więc będę mogła dokończyć serwetkę, zaczętą na wyjeździe wakacyjnym:)
Czytelniczo, coś tam się dzieje...
Od poprzedniej środy przeczytałam "Sama tego chciałaś Zuzanno" Krystyny Bartłomiejczyk. Takie czytadło o kobietce całkowicie podporządkowanej mężowi, dzieciom i zajęciom domowym. Pewnego dnia spotyka Wiewiórę... i wszystko ulega zmianie. Przeczytać można, ale mnie osobiście nie powaliło.



Aktualnie na czytniku mam "Plantację Somerset" Leili Meacham. Czytałam wcześniej "Róże" tej autorki, a obecna powieść jest właściwie jej pierwszą częścią. Teksas, osadnicy, niewolnicy...
Czyta się świetnie...
A w wersji tradycyjnej mam zamiar zacząć "Więcej czerwieni" Katarzyny Puzyńskiej, czyli kolejną opowieść o policjantach z Lipowa.

Dziękuję za Wasze odwiedziny, pozostawione miłe słowa i zapraszam ponownie do Kącika.
Pozdrawiam serdecznie