niedziela, 11 marca 2018

Imieniny miesiąca - marcowa babeczka:)



Naszedł czas na karteczkę na imieniny miesiąca. W marcu tematem przewodnim była babeczka
( wytyczne tu ).
A oto moja interpretacja tego słodkiego wyzwania:)





Ponadto jeszcze pomału powstaje literka z aniołkiem, którą dostanie moja koleżanka z okazji imienin oraz przejścia na emeryturę ( jak ja jej zazdroszczę, też bym już poszła... )




I na dzień dzisiejszy to wszystko...
Miłego, słonecznego popołudnia... bo jutro niestety znowu do pracy :(
Dziękuję, za to że jesteście:) 

sobota, 10 marca 2018

Wielkanocne kartkowanie... i nie tylko

Dzisiaj chcę pokazać kilka karteczek...

Pierwsza przygotowana na prośbę mojego Taty... nie mam pojęcia jakie będzie jej przeznaczenie,ale zrobiona zgodnie z jego oczekiwaniem...



Kolejne trzy karteczki to początek przygotowań do Wielkanocy... proste, skromne, ale takie najbardziej lubię...





No i ostatnia porcja... tu nieco dłuższe wprowadzenie...
Od poniedziałku w naszej szkole rozpoczynają się rekolekcje. W czasie zajęć z wychowawcami uczniowie mają przygotowywać różne "artykuły" na kiermasz świąteczny. Ponieważ od września mam wychowawstwo w klasie czwartej, postanowiłam, że dzieciaki będą robiły kartki świąteczne. I tu zaczęły się schody, bo zespół okazał się "antyartystyczny"... nie potrafią nic wymyślić, a o wykonaniu nawet nie wspomnę ( koleżanka, która ma z nimi plastykę prawie płacze... bo jak pracuje takiej klasy nie uczyła ). Żeby nieco ułatwić dzieciakom zadanie przygotowałam dzisiaj trochę szablonów zająców, jajek... a także zrobiłam kilka karteczek, aby mogły chociażby je odwzorować. Powstały takie oto "dzieła"...







Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze

sobota, 3 marca 2018

Kartki BN 2018 - luty



Dzisiaj 3 marca - czas pokazać kartki lutowe.
Powstały trzy... mam nadzieję, że wszystkie zostaną przez Ulę zaakceptowane:)

Latem, będąc u ojca na działce, naskubałam szyszeczek tui. W domu dobrze je wysuszyłam, wsypałam do pudełka i... zapomniałam o nich. Ostatnio szukałam inspiracji i natknęłam się na te maleństwa... i to one stały się podstawą dwóch karteczek:)

Są właściwie jednakowe... jedna w srebrze... druga w złocie...



Trzecia kartka to wykorzystanie elementu wyciętego z kartki, którą dostałam kilka lat temu.


W porównaniu z niektórymi Waszymi wytworami moje są skromne, minimalistyczne... ale takie lubię najbardziej:)

I jeszcze wszystkie trzy razem...


I na chwilę obecną to wszystko... Za oknem zimnica... Mnie nadal trzyma jakieś paskudztwo... ale aby do wiosny:)
Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za odwiedziny Kącika, no i oczywiście za pozostawione miłe słowa.