Etykiety
Alex
(21)
Amigurumi
(3)
Apilkacje maszynowe
(1)
Boże Narodzenie
(7)
Buciki dla dzieci.
(2)
Candy
(9)
Chusty
(14)
Creative Blog Tour
(1)
Dni Morza
(1)
Druty
(10)
Hafciarska lista życzeń
(7)
Haft gobelinowy
(22)
Haft krzyżykowy
(89)
Haft matematyczny
(2)
Haftowane drobiazgi
(29)
Kartki okolicznościowe
(38)
Kocyki
(5)
Konkurs
(4)
Krasnale
(3)
Książki
(103)
Książkowe wyzwanie 2015
(28)
Książkowe wyzwanie 2016
(21)
Kulinaria
(27)
Kwiaty na balkonie
(2)
Metryczka
(1)
Metryczki
(5)
Obrazy haftowane
(31)
Obrazy mojej Mamy
(1)
Ośmiorniczki dla wcześniaków
(2)
Podkładki
(11)
Prezenty
(17)
Pudełka
(1)
SAL bożonarodzeniowy
(6)
SAL Księżycowy
(7)
SAL Rosetta
(3)
SAL z imbryczkiem
(4)
Serwetki haftowane
(2)
Serwetki szydełkowe
(47)
Storczyki
(8)
Swetry
(2)
Szczecin
(1)
Szydełko
(6)
Szydełkowe firanki
(2)
Świątecznie
(7)
Trochę rymów
(1)
Wielkanoc
(7)
Wnusia
(1)
Wspólne czytanie i dzierganie
(81)
Wycieczka
(3)
Wyślij prezent na urodziny
(2)
Wzory szydełkowe
(5)
Zabawa wyzwaniowa u Hanulka
(3)
Zabawy blogowe
(8)
Zakładki
(9)
Zakupowo
(12)
Zdjęcia
(3)
Złap licznik
(5)
Zmiany
(1)
niedziela, 11 marca 2018
Imieniny miesiąca - marcowa babeczka:)
Naszedł czas na karteczkę na imieniny miesiąca. W marcu tematem przewodnim była babeczka
( wytyczne tu ).
A oto moja interpretacja tego słodkiego wyzwania:)
Ponadto jeszcze pomału powstaje literka z aniołkiem, którą dostanie moja koleżanka z okazji imienin oraz przejścia na emeryturę ( jak ja jej zazdroszczę, też bym już poszła... )
I na dzień dzisiejszy to wszystko...
Miłego, słonecznego popołudnia... bo jutro niestety znowu do pracy :(
Dziękuję, za to że jesteście:)
sobota, 10 marca 2018
Wielkanocne kartkowanie... i nie tylko
Dzisiaj chcę pokazać kilka karteczek...
Pierwsza przygotowana na prośbę mojego Taty... nie mam pojęcia jakie będzie jej przeznaczenie,ale zrobiona zgodnie z jego oczekiwaniem...
Kolejne trzy karteczki to początek przygotowań do Wielkanocy... proste, skromne, ale takie najbardziej lubię...
No i ostatnia porcja... tu nieco dłuższe wprowadzenie...
Od poniedziałku w naszej szkole rozpoczynają się rekolekcje. W czasie zajęć z wychowawcami uczniowie mają przygotowywać różne "artykuły" na kiermasz świąteczny. Ponieważ od września mam wychowawstwo w klasie czwartej, postanowiłam, że dzieciaki będą robiły kartki świąteczne. I tu zaczęły się schody, bo zespół okazał się "antyartystyczny"... nie potrafią nic wymyślić, a o wykonaniu nawet nie wspomnę ( koleżanka, która ma z nimi plastykę prawie płacze... bo jak pracuje takiej klasy nie uczyła ). Żeby nieco ułatwić dzieciakom zadanie przygotowałam dzisiaj trochę szablonów zająców, jajek... a także zrobiłam kilka karteczek, aby mogły chociażby je odwzorować. Powstały takie oto "dzieła"...
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze
Pierwsza przygotowana na prośbę mojego Taty... nie mam pojęcia jakie będzie jej przeznaczenie,ale zrobiona zgodnie z jego oczekiwaniem...
Kolejne trzy karteczki to początek przygotowań do Wielkanocy... proste, skromne, ale takie najbardziej lubię...
No i ostatnia porcja... tu nieco dłuższe wprowadzenie...
Od poniedziałku w naszej szkole rozpoczynają się rekolekcje. W czasie zajęć z wychowawcami uczniowie mają przygotowywać różne "artykuły" na kiermasz świąteczny. Ponieważ od września mam wychowawstwo w klasie czwartej, postanowiłam, że dzieciaki będą robiły kartki świąteczne. I tu zaczęły się schody, bo zespół okazał się "antyartystyczny"... nie potrafią nic wymyślić, a o wykonaniu nawet nie wspomnę ( koleżanka, która ma z nimi plastykę prawie płacze... bo jak pracuje takiej klasy nie uczyła ). Żeby nieco ułatwić dzieciakom zadanie przygotowałam dzisiaj trochę szablonów zająców, jajek... a także zrobiłam kilka karteczek, aby mogły chociażby je odwzorować. Powstały takie oto "dzieła"...
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze
sobota, 3 marca 2018
Kartki BN 2018 - luty
Dzisiaj 3 marca - czas pokazać kartki lutowe.
Powstały trzy... mam nadzieję, że wszystkie zostaną przez Ulę zaakceptowane:)
Latem, będąc u ojca na działce, naskubałam szyszeczek tui. W domu dobrze je wysuszyłam, wsypałam do pudełka i... zapomniałam o nich. Ostatnio szukałam inspiracji i natknęłam się na te maleństwa... i to one stały się podstawą dwóch karteczek:)
Są właściwie jednakowe... jedna w srebrze... druga w złocie...
Trzecia kartka to wykorzystanie elementu wyciętego z kartki, którą dostałam kilka lat temu.
W porównaniu z niektórymi Waszymi wytworami moje są skromne, minimalistyczne... ale takie lubię najbardziej:)
I jeszcze wszystkie trzy razem...
I na chwilę obecną to wszystko... Za oknem zimnica... Mnie nadal trzyma jakieś paskudztwo... ale aby do wiosny:)
Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za odwiedziny Kącika, no i oczywiście za pozostawione miłe słowa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)