Witajcie... znowu nastapiła dłuższa przerwa w publikowaniu postów. Przyczyna prozaiczna... syn pracując z dala od domu zabrał ze sobą komputer. Dzisiaj korzystam, bo przyjechał na chwilę i przywiózł coby matka nawiązała kontakt ze światem :)
Przez ten czas sporo się działo i robótkowo i czytelniczo.
Nie będę marudziła - tylko pokazuję. Część była przeznaczona na prezenty, więc mogłyście już je widzieć na blogach naszych koleżanek:)
Powstały karteczki
Zakładki
Odważyłam się spróbować aplikacji maszynowej i uszyłam woreczki
Kilka serwetek też się zrobiło
I jeszcze igielniki z monogramami
Poczytałam również sporo. Nie będę męczyła was wszystkimi książkami ( wszystkie wymieniłam w Książkowisku ), wspomnę tylko o tych, które najbardziej mi się spodobały.
"Zatoka tajemnic" Rosannna Ley - Ruby porządkując rzeczy po zmarłych rodzicach dowiaduje się, że została adoptowana. Rozpoczyna poszukiwania biologicznej matki - to teraźniejszość. Julia, aby ulżyć trudnej sytuacji rodziców, wstępuje do klasztoru. Z czasem rozpoczyna pracę w klinice położniczej, gdzie dokonuje się nielegalnych adopcji - to przeszłość.
Ogólnie rzecz biorąc rewelacyjna książka dla tych którzy lubią taką literaturę.
"Lawendowy poranek" Jude Deveraux - Jocelyn po śmierci swojej opiekunki-przyjaciółki staje się właścicielką starego domu. Na miejscu okazuje się, że mimo długoletniej znajomości starsza pani miała wile tajemnic, które Joce stara się odkryć. Wyniki poszukiwań wywracają całe życie młodej dziewczyny.
Super pozycja na letnie wieczory.
"Medalion z bursztynem" Anna Klejzerowicz - i znowu tajemnica z przeszłości - Ewa w domu swojej zmarłej babki znajduje tajemniczy list i medalion z bursztynem. Próbując rozwiązać zagadkę z przeszłości naraża siebie, swoich bliskich i znajomych na niebezpieczeństwo. A rezultat prywatnego śledztwa jest zaskakujący.
Trudno sklasyfikować jednoznacznie, bo to i kryminał, i historia, i powieść obyczajowa... ale naprawdę warta przeczytania.
"Tajemnica sosnowego dworku" Małgorzata J. Kursa - opowieść o grupie przyjaciół, duchach bliźniaczek i... miłości.
Super pozycja na lato.
"Moralność pani Piontek" Magdalena Witkiewicz - mamusia usiłująca zatrzymać dorosłego syna w domu ewentualnie znaleźć mu żonę, oczywiście na odpowiednim poziomie.
Dawno tak się nie śmiałam czytając książkę - rewelacja.
"Szukaj mnie" Weronika Wierzchowska - i znowu spadek, tajemniczy pamiętnik prababki i całkowita zmiana życia bohaterki.
Dobra literatura dla kobietek, oczywiście tych lubiących takie pozycje.
"Chińskie lalki" Lisa See - opowieść o przyjaźni dwóch Chinek i Japonki w trudnych latach drugiej wojny światowej w Stanach Zjednoczonych. Połączyła je miłość do tańca. występy w klubach i bycie "żółtkiem". Losy układały się różnie...
Naprawdę rewelacyjna książka.
Jeszcze moment i kończę Was męczyć:)
W sobotę przyszła do mnie koleżanka i przyniosła mi prezent. Zanim go dostałam i mogłam obejrzeć usłyszałam: " Gdy zobaczyłam, nie mogłam się oprzeć - idealny prezent dla Ciebie. Ma wszystko co lubisz. I krzyżyki, tylko musisz je sobie wyszyć, i kolory zielenie, oliwki, brązy i książkę, bo dziewczyna na obrazku ją czyta"
I rzeczywiście tak jest
Nie mogło być inaczej... zaczęłam wyszywać i mam tyle
Niewiele jeszcze, ale od czegoś trzeba zacząć...
Mam nadzieję, że przynajmniej część z Was wytrwała do końca:)
Znowu znikam, ale tym razem nie na tak długo.
Pozdrawiam serdecznie
Etykiety
Alex
(21)
Amigurumi
(3)
Apilkacje maszynowe
(1)
Boże Narodzenie
(7)
Buciki dla dzieci.
(2)
Candy
(9)
Chusty
(14)
Creative Blog Tour
(1)
Dni Morza
(1)
Druty
(10)
Hafciarska lista życzeń
(7)
Haft gobelinowy
(22)
Haft krzyżykowy
(89)
Haft matematyczny
(2)
Haftowane drobiazgi
(29)
Kartki okolicznościowe
(38)
Kocyki
(5)
Konkurs
(4)
Krasnale
(3)
Książki
(103)
Książkowe wyzwanie 2015
(28)
Książkowe wyzwanie 2016
(21)
Kulinaria
(27)
Kwiaty na balkonie
(2)
Metryczka
(1)
Metryczki
(5)
Obrazy haftowane
(31)
Obrazy mojej Mamy
(1)
Ośmiorniczki dla wcześniaków
(2)
Podkładki
(11)
Prezenty
(17)
Pudełka
(1)
SAL bożonarodzeniowy
(6)
SAL Księżycowy
(7)
SAL Rosetta
(3)
SAL z imbryczkiem
(4)
Serwetki haftowane
(2)
Serwetki szydełkowe
(47)
Storczyki
(8)
Swetry
(2)
Szczecin
(1)
Szydełko
(6)
Szydełkowe firanki
(2)
Świątecznie
(7)
Trochę rymów
(1)
Wielkanoc
(7)
Wnusia
(1)
Wspólne czytanie i dzierganie
(81)
Wycieczka
(3)
Wyślij prezent na urodziny
(2)
Wzory szydełkowe
(5)
Zabawa wyzwaniowa u Hanulka
(3)
Zabawy blogowe
(8)
Zakładki
(9)
Zakupowo
(12)
Zdjęcia
(3)
Złap licznik
(5)
Zmiany
(1)
wtorek, 28 lipca 2015
To i owo... po długiej nieobecności
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochana, jak miło Cię poczytać. Uraczyłaś nas po królewsku robótkami /część wytworów Twoich rąk jest u mnie, dziękuję/, lekturą w sporej ilości, a na koniec " wisienka na torcie". Ten haft jest piękny, już go zaczęłaś i w tym tempie, niedługo obejrzymy efekt całości.Ja nie bardzo jestem zwolenniczką kanw typu podmalowanych, ale Tobie to nie przeszkadza,więc tym bardziej będę oczekiwała finału. Koleżanka miała świetny pomysł na obdarowanie Cię czymś takim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.)
Oj Ewuniu brakuje tu Ciebie, oj brakuje. A tu zawsze jest co poogladac. Prawdziwe cuda pokazujesz, a najlepsze, ze i mnie sie czesc tych cudeniek dostalo! Pieknie dziekuje i za rozowa karteczke i ten rozowy woreczek i za igielniczek z A. A juz najpiekniej to dziekuje za ten owalny biezniczek z rozami. Przepiekny!
OdpowiedzUsuńPiękny hurt się u ciebie nazbierał, widać że nie próżnujesz. Tyle uroczych hafcików i piękne serwetki, szczególnie ta z różami.
OdpowiedzUsuńAle masz tempo! Cudownosci natworzyłaś, a część ich trafiła do mnie, z czego jestem ogromnie szczęśliwa:) Jeszcze raz dziekuję Ewuś:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)