Prezentowana w poprzednim tygodniu robótka musi poczekać na dokończenie, gdyż w mojej pasmanterii zabrakło określonego odcienia nici ( mają dowieźć w przyszłym tygodniu ).
Co do inspiracji to znalazłam cztery wzory, które bardzo mi się spodobały, i nie mogę się zdecydować od jakiej zacząć.
Składanka z serduszek
Okrągła z zawirowaniami
Kwadratowa robiona na około i okrągła z kwitnącymi różami
Przyznacie mi chyba rację, że każda "cóś" :) w sobie ma. I jak człowiek ma się zdecydować?
Teraz czytelniczo.
Skończyłam "Histerie rodzinne" - polecam, boki można zrywać ze śmiechu. Rewelacja, dla tych, które lubią "babską" i do tego polską literaturę.
Skończyłam również "Miłość - przed użyciem wstrząsnąć" - tu trochę gorzej. Zaczynała się lepiej niż skończyła.
Aktualnie poczytuję "Cudowne życie Staśka i innych aniołów" Teresy Anny Aleksandrowicz. Dobra, czasami wesoła, czasami smutna... po prostu życie siedemdziesięcioletnich kobiet i bezdomnego filozofa.
Dziewczyny ( Kobiety ) mam prośbę. Nie mogę skończyć bieżnika schodkowego, bo zabrakło mi nici. Na dodatek okazało się, że najprawdopodobniej kolor nie jest już produkowany, a w mojej okolicy ( i to dość dalekiej nawet ) nie mają w pasmanteriach nawet moteczka. Przeszukałam też internet i również nie znalazłam. Może któraś z Was ma w swoich zasobach ( jesteśmy przecież chomikami jeśli chodzi o materiały robótkowe ), albo trafi w jakiejś okolicznej dla siebie pasmanterii nici Maxi ( Altun Basak ) o nazwie koloru KKREM.
Wszelkie koszty oczywiście pokryję.
I to chyba na dzisiaj wszystko. Dziękuję za odwiedziny w Kąciku, pozostawione komentarze, które bardzo cieszą.
Pozdrawiam serdecznie życząc spokojnego wieczoru.
Nici nie posiadam:((. "Staśka" czytałam, pozostałe wpisuję na listę:). Zakochałam się w kwadratowej serwetce, uwielbiam filety i fileto podobne. Pozdrawiam z pod maszyny do szycia:)). Małgosia.
OdpowiedzUsuńMnie sie podoba ta druga albo kwadratowa:) Maxi akurat nie mam bo jej nie znoszę ale zapytam jutro w mojej pasmanterii. Staśka dopisuję do swojej listy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA mnie urzekła ta serdeczna serwetka ;) Ale masz rację, każda ma w sobie coś. Niestety, nićmi raczej nie poratuję ;/
OdpowiedzUsuńPodziwiam tych, co dziergają tak cienką nitką! Nigdy serwetek nie dziergałam...
OdpowiedzUsuńA może tak przewrotnie tą z serduszkami, bo jest taka inna? Albo z różyczkami, bo z kolei klasyczna? Z szydełkiem mi nie po drodze to chociaż sobie pooglądam :)
OdpowiedzUsuńMnie sie najbardziej ten srodkowy wzor na serwetke podoba. Takiego kordonka maxi neistety nie posiadam :(
OdpowiedzUsuńWszystkie ładne choć najbardziej zauroczyła mnie ta pierwsza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie prześliczne, ale najbardziej wpadła mi w oko ta okrągła z różami!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Mój faworyt to brugijskie serduszka oraz prosty, geometryczny i efektowny wzór zakręconej :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńA ja lubię okrągłą z różami. "HIsterie rodzinne" wpisane na listę do przeczytania.