Dziś środa, a u mnie brak czasu na czytanie i dzierganie ( przynajmniej nie w takiej ilości jak bym chciała ).
Całe popołudnie walczyłam z awarią i hydraulikiem, niebezpieczeństwo zalania sąsiadki zostało zażegnane, a portfel opróżniony :)
Ponadto dzisiaj dotarło do mnie, że za tydzień imieniny Zofii i trzeba przygotować jakieś drobiazgi dla trzech Zosiek. No i zaczęłam dla jednej serwetkę...
Co do czytania to tym razem wersja elektroniczna i na czytniku "Całkiem nowe życie" Marii Ulatowskiej. Jakiś czas temu czytałam inne tytuły tej autorki i doskonale się przy nich bawiłam. Obecna również dobrze się zapowiada, a dodatkowo akcja ( jak na razie ) toczy się w Karpaczu, moim ulubionym miejscu w Karkonoszach.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do Kącika i dziękuję za pozostawione komentarze
Etykiety
Alex
(21)
Amigurumi
(3)
Apilkacje maszynowe
(1)
Boże Narodzenie
(7)
Buciki dla dzieci.
(2)
Candy
(9)
Chusty
(14)
Creative Blog Tour
(1)
Dni Morza
(1)
Druty
(10)
Hafciarska lista życzeń
(7)
Haft gobelinowy
(22)
Haft krzyżykowy
(89)
Haft matematyczny
(2)
Haftowane drobiazgi
(29)
Kartki okolicznościowe
(38)
Kocyki
(5)
Konkurs
(4)
Krasnale
(3)
Książki
(103)
Książkowe wyzwanie 2015
(28)
Książkowe wyzwanie 2016
(21)
Kulinaria
(27)
Kwiaty na balkonie
(2)
Metryczka
(1)
Metryczki
(5)
Obrazy haftowane
(31)
Obrazy mojej Mamy
(1)
Ośmiorniczki dla wcześniaków
(2)
Podkładki
(11)
Prezenty
(17)
Pudełka
(1)
SAL bożonarodzeniowy
(6)
SAL Księżycowy
(7)
SAL Rosetta
(3)
SAL z imbryczkiem
(4)
Serwetki haftowane
(2)
Serwetki szydełkowe
(47)
Storczyki
(8)
Swetry
(2)
Szczecin
(1)
Szydełko
(6)
Szydełkowe firanki
(2)
Świątecznie
(7)
Trochę rymów
(1)
Wielkanoc
(7)
Wnusia
(1)
Wspólne czytanie i dzierganie
(81)
Wycieczka
(3)
Wyślij prezent na urodziny
(2)
Wzory szydełkowe
(5)
Zabawa wyzwaniowa u Hanulka
(3)
Zabawy blogowe
(8)
Zakładki
(9)
Zakupowo
(12)
Zdjęcia
(3)
Złap licznik
(5)
Zmiany
(1)
Znowu jakiś nietuzinkowy wzór robisz :) Powodzenia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA jakoś tak wychodzi... Lubie inności, chociaż akurat ta serwetka aż tak odmienna nie jest.
UsuńPokażę w całości, to będziesz mogła ocenić
Pozdrawiam i miłego dnia
Serwetka zapowiada się fajnie, też lubię Karpacz i miałam ochotę się tam wybrać w majówkę ale pogoda przeszkodziła.
OdpowiedzUsuńKarpacz i Karkonosze, to miejsca gdzie najlepiej wypoczywam.
UsuńDziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam
O, książką mnie zainteresowałaś, bo ja kocham Karkonosze i Karpacz miłością wielką od lat.:)) Muszę ją wypożyczyć. A czytałaś "Romans na receptę" Moniki Szwaji? Tam też Karkonosze...:) Serwetka zapowiada się bardzo ładnie.:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że czytałam. Szwaja to moja ulubiona pisarka. Miałam ją okazję poznać wiele lat temu, jak jeszcze pracowała w TV Szczecin i nie pisała. Mogę polecić jej "Stateczną i postrzeloną" - akcja również w Karkonoszach, a także "Matkę wszystkich lalek", również te okolice.
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)
To możemy sobie podać ręce - co prawda nie znam Szwaji osobiście, ale ją uwielbiam i mam wszystkie jej powieści, te, które wymieniłaś, też.:)
UsuńU mnie tez od dwoch dni robotkowy zastoj, za duzo sie w glowie przewija. Uwielbiam robic serwetki :)
OdpowiedzUsuńWiem, jak to bywa, gdy myśli się różne kłębią i trudno nawet dla uspokojenia i przyjemności sięgnąć po robótkę.
UsuńTrzeba wierzyć, że będzie lepiej.
Pozdrawiam
Ależ wspomnienia:), ja bywałam w Karpaczu i okolicach na obozach harcerskich:), a tej książki nie czytałam, ale tą autorkę już znam:).Serwetka zapowiada się ciekawie, czekam na efekt końcowy. Pozdrawiam burzowo. Małgosia.
OdpowiedzUsuńJak cudne są wspomnienia... :)
UsuńPozdrawiam
Ja również uwielbiam Karpacz :) Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale narobiłaś mi smaka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWarto sięgnąć po jej wszystkie książki, jednak o Karpaczu jest tylko w "Całkiem nowe życie". Sięgnij po Monikę Szwaję i tytuły wymienione w komentarzach powyżej.
UsuńPozdrawiam