Dzisiaj krótko.
W środę było tyle...
W czwartek tyle...
W piątek i sobotę igiełki nie ruszyłam.
Niedzielę zakończyłam takim stanem hafciku...
A na dzisiejszy wieczór jest tyle...
Staram się wyszywać około 400-600 krzyżyków dziennie, ale... różnie to bywa. Już zaczęła się praca, więc i czasu trochę mniej.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze. W środę pokażę jakie prezenty ( kanwy ) dostałam :)
Pozdrawiam serdecznie
Etykiety
Alex
(21)
Amigurumi
(3)
Apilkacje maszynowe
(1)
Boże Narodzenie
(7)
Buciki dla dzieci.
(2)
Candy
(9)
Chusty
(14)
Creative Blog Tour
(1)
Dni Morza
(1)
Druty
(10)
Hafciarska lista życzeń
(7)
Haft gobelinowy
(22)
Haft krzyżykowy
(89)
Haft matematyczny
(2)
Haftowane drobiazgi
(29)
Kartki okolicznościowe
(38)
Kocyki
(5)
Konkurs
(4)
Krasnale
(3)
Książki
(103)
Książkowe wyzwanie 2015
(28)
Książkowe wyzwanie 2016
(21)
Kulinaria
(27)
Kwiaty na balkonie
(2)
Metryczka
(1)
Metryczki
(5)
Obrazy haftowane
(31)
Obrazy mojej Mamy
(1)
Ośmiorniczki dla wcześniaków
(2)
Podkładki
(11)
Prezenty
(17)
Pudełka
(1)
SAL bożonarodzeniowy
(6)
SAL Księżycowy
(7)
SAL Rosetta
(3)
SAL z imbryczkiem
(4)
Serwetki haftowane
(2)
Serwetki szydełkowe
(47)
Storczyki
(8)
Swetry
(2)
Szczecin
(1)
Szydełko
(6)
Szydełkowe firanki
(2)
Świątecznie
(7)
Trochę rymów
(1)
Wielkanoc
(7)
Wnusia
(1)
Wspólne czytanie i dzierganie
(81)
Wycieczka
(3)
Wyślij prezent na urodziny
(2)
Wzory szydełkowe
(5)
Zabawa wyzwaniowa u Hanulka
(3)
Zabawy blogowe
(8)
Zakładki
(9)
Zakupowo
(12)
Zdjęcia
(3)
Złap licznik
(5)
Zmiany
(1)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obraz coraz bardziej wyrazisty czyli krzyżyków przybywa:)
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę i będzie w pełnej krasie:)
Pozdrawiam cieplutko.
Wow, powaliłaś mnie na kolana, 400-600 krzyżyków?! Ty nie tylko czytasz z turbo przyspieszeniem, widzę że wszystko u Ciebie na wysokich obrotach;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewuś:)
400-600 krzyżyków?!?!?! chyba nigdy w życiu nie osiągnę takiego tempa :) Pełen szacun:)
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię, że tyle podgoniłaś z haftem. Ten obrazek coraz bardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMyślę podobnie, jak Ania, że turbo u Ciebie przekłada się na niejedną technikę, bo czytanie to też technika, tyle że wodzenia wzrokiem po literkach.
Omal nie przegapiłam Twojego posta, bo niewiele siedzę przy kompie.
Pozdrawiam Ewuniu bardzo cieplutko.)