środa, 20 kwietnia 2016

Wspólne czytanie i dzierganie ( 59 )

Witajcie... ostatni wpis pod tym tytułem pojawił się 18.11.15r. Nie znaczy to, że od tamtej pory nic nie czytałam... czytałam bardzo dużo, bo pomagało mi to w trudnych chwilach walki z chorobą. Mam nadzieję, że dam już radę ( i będę miała siłę i ochotę ) wrócić na stałe do blogowego świata i WDC... Jest już dobrze, ale...

Podczas nieobecności na blogu mój syn uzupełniał wpisy przeczytanych przeze mnie książek w Książkowisku, Wyzwaniu czytelniczym 2016 oraz na Lubimy Czytać. Jeżeli ktoś ma ochotę spojrzeć ile książeczek pochłonęłam, to zapraszam.
Robótkowo trochę gorzej... niby coś tam robiłam... ale postępy są znikome i nie ma się czym chwalić. Aktualnie pracuję nad metryczkami dla bliźniąt, które przyszły na świat u znajomych Filipa. Zaczęłam od niebieskiej dla chłopca, później będzie różowa dla panienki.
Czytelniczo... jak zawsze kilka tytułów na tapecie.
Na czytniku czwarta część Millenium. Długo się do niej zabierałam, bo obawiałam się cóż to za kontynuacja, jeżeli napisał inny autor. Jednak mile jestem zaskoczona... rewelacyjnie się czyta, jakby żadnej zmiany nie było. W wersji papierowej dwie książeczki. Do pracy "Tajemniczy ogród", a dla przyjemności "Notoryczna panna młoda" Jolanty Król. Rzecz lekka, w miarę przyjemna, o czterdziestoletnich przyjaciółkach szukających szczęścia. Taki zapełniacz czasu na gorsze chwile ( które jeszcze się pojawiają ).


Na dzisiaj tyle... Dziękuję, za Wasze odwiedziny w Kąciku mimo mojej nieobecności.
Pozdrawiam serdecznie

9 komentarzy:

  1. Dobrze, że już jesteś:)Dziękuję Twojemu synowi za te wpisy na Książkowisku, dawały sygnał, że jesteś, nawet jeśli nie udzielasz się na blogu. Dużo zdrowia życzę i wiosennej radości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również życzę zdrowia i dużo weny

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę dużo zdrówka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewuś, cieszę się że meldujesz co u Ciebie. Najważniejsze że walczysz nie dajesz się, wtedy masz szansę wygrać.
    Czwartą częścią Milenium mnie zaskoczyłaś, nie słyszałam że jest kontynuacja, koniecznie muszę przeczytać o ile jest już w wersji papierowej.
    Życzę Ci dużo zdróweczka Ewuś:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Powstaje piękna metryczka :) Dużo zdrowia życzę

    OdpowiedzUsuń
  8. Najważniejsze, że Ci się chce, pomaleńku wszystko wróci do normy. Pozytywne myślenie dodaje sił, czego Ci życzę i oczywiści dużo,dużo zdrowia:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdrowka i sily Ewuniu! Nie dawaj sie ani troche!

    OdpowiedzUsuń