Witam wszystkich zaglądających do Kącika... niestety z środy zrobił się piątek, ale jak to się mówi lepiej późno niż wcale:)
W kręgu obserwatorów pojawiły się nowe osóbki. Cieszę się, że tu trafiłyście i postanowiłyście pozostać na dłużej. Mam również nadzieję, że każda z was znajdzie coś dla siebie:)
No i czas na raport...
Nadal robi się zielone "coś":) i jeszcze inne rzeczy... ale o tym na razie sza...
Czytelniczo "na tapecie" tradycyjnie dwie książki. Na czytniku "Sługi boże" Adama Formana. Widziałam film ( doskonała rola Bartłomieja Topy - komisarz Warski ) i dlatego z ciekawością sięgnęłam po książkę... i już twierdzę, że jest dużo lepsza niż ekranizacja:)
W wersji papierowej "Z widokiem na wschód słońca" Victorii Hislop. Opowieść o konflikcie grecko-tureckim na Cyprze w latach 70-tych XX wieku. Mieszkańcy żyją obok siebie, pracują razem... a następnie stają po przeciwnych stronach... Czyta się bardzo dobrze:)
W tak zwanym międzyczasie ( od ostatniego posta ) skończyłam "Słowika" Kristin Hannah. To cudowna opowieść o latach II wojny światowej we Francji. Piękna i wzruszająca... naprawdę polecam:)
Nie zachwycił mnie natomiast "Pokój dla artysty" Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego. Jakoś wcześniejsze książki Pani Marii lepiej się czytało...
Również nie trafiła do mnie "Tajemnica domu Helclów" Jacka Dehnela, Piotra Tarczyńskiego i in. Owszem klimacik mieszczański zachowany. Pięknie uchwycone postacie, szczególnie profesorowa Szczupaczyńska:), a jednak po kolejną część już chyba nie sięgnę.
A i jeszcze pochłonęłam czwartą już część cyklu "Stacja Jagodno. Serce z bibuły" Karoliny Wilczyńskiej. Lekka ( choć dająca do myślenia ), chwilami zabawna opowieść o przyjaźni i bezinteresownej pomocy.
Teraz o zmianach...
Po pierwsze moje dziecię wczoraj złożyło ślubowanie i zostało policjantem. Proces rekrutacji trwał od lipca i udało mu się przejść przez wszystkie etapy, a nie było to takie proste. Uroczystość odbyła się w Urzędzie Wojewódzkim... byłam widziałam...
Teraz w przyszłym tygodniu wyjeżdża na szkolenie ( ok. 7 miesięcy )... czyli zostanę sama z ojcem. Dobrze, że przynajmniej mam Alexa:)
Alex skończył dzisiaj pół roku i pomału wyrasta z wieku szczenięcego:)
Kolejna zmiana - podjęłam kolejne studia podyplomowe, w związku z czym mogę rzadziej pisać, ale obiecuję zaglądać do Was.
I to byłoby na tyle.
Jeszcze zapraszam na świeże ciacho drożdżowe z jabłkami i kruszonką... tylko ostrożnie bo bardzo gorące... dopiero wyjęte z piekarnika:)
Pozdrawiam serdecznie.
Etykiety
Alex
(21)
Amigurumi
(3)
Apilkacje maszynowe
(1)
Boże Narodzenie
(7)
Buciki dla dzieci.
(2)
Candy
(9)
Chusty
(14)
Creative Blog Tour
(1)
Dni Morza
(1)
Druty
(10)
Hafciarska lista życzeń
(7)
Haft gobelinowy
(22)
Haft krzyżykowy
(89)
Haft matematyczny
(2)
Haftowane drobiazgi
(29)
Kartki okolicznościowe
(38)
Kocyki
(5)
Konkurs
(4)
Krasnale
(3)
Książki
(103)
Książkowe wyzwanie 2015
(28)
Książkowe wyzwanie 2016
(21)
Kulinaria
(27)
Kwiaty na balkonie
(2)
Metryczka
(1)
Metryczki
(5)
Obrazy haftowane
(31)
Obrazy mojej Mamy
(1)
Ośmiorniczki dla wcześniaków
(2)
Podkładki
(11)
Prezenty
(17)
Pudełka
(1)
SAL bożonarodzeniowy
(6)
SAL Księżycowy
(7)
SAL Rosetta
(3)
SAL z imbryczkiem
(4)
Serwetki haftowane
(2)
Serwetki szydełkowe
(47)
Storczyki
(8)
Swetry
(2)
Szczecin
(1)
Szydełko
(6)
Szydełkowe firanki
(2)
Świątecznie
(7)
Trochę rymów
(1)
Wielkanoc
(7)
Wnusia
(1)
Wspólne czytanie i dzierganie
(81)
Wycieczka
(3)
Wyślij prezent na urodziny
(2)
Wzory szydełkowe
(5)
Zabawa wyzwaniowa u Hanulka
(3)
Zabawy blogowe
(8)
Zakładki
(9)
Zakupowo
(12)
Zdjęcia
(3)
Złap licznik
(5)
Zmiany
(1)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na pewno ciekawe i warte przeczytania
OdpowiedzUsuńzmiany faktycznie spore, gratulacje dla syna :)A Tobie życzę dużo chęci do nauki i ciekawej wiedzy do zdobycia.
OdpowiedzUsuńU mnie nadal panuje K. Michalak i czytam kolejną jej książkę.
OdpowiedzUsuńDużo zmian w Twoim życiu, ważne, że na lepsze :)
Gratulacja dla dziecięcia!
Gratulacje dla studentki!
Pozdrawiam Alina
Oj dzieje się u Ciebie, dzieje;) Przede wszystkim gratulacje dla syna:) Ewuniu podziwiam Cię, tyle obowiązków i jeszcze podyplomówka! Mnie już nikt i nic nie zmusi do żadnego dokształcania się, już mam przesyt:(
OdpowiedzUsuńKsiążki zapisałam. Szukałam Wyspy V.Hislop, nie było, wzięłam "Powrót", mam nadzieję że się nie zawiodę. Trochę jednak minie zanim po nią sięgnę, czytam o policjantach;)
Buziaczki Ewuś:)
A drożdżowca uwielbiam!!! Ukroiłam sobie solidny kawał;) Pycha:)
UsuńGratulacje dla syna. Powodzenia na studiach:)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla syna 😊 książki po opisach które przedstawilas wydają sie być ciekawe...moze i ja sie skusze przeczytać je 😊 pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńGratulacje dla "dziecka".W trudnych czasach wybrał sobie pracę:)Potrzebna, a jakże nie doceniana służba.
OdpowiedzUsuńAleks to już kawał psa:)))pomiziaj go ode mnie:)
podziwiam Cię za podjęcie studiów:))moje dziecko po magisterce jeszcze cztery fakultety zrobiła,chciała piąty,ale w końcu stwierdziła,że już się jej nie chce uczyć:))ale i tak ją podziwiamy:))
Ja też uważam,że książka jest dużo lepsza niż film!!!!Dziecię niech się cieszy tylko niech pamięta,że to jest praca na zasadzie rozkazu i nie ma nie mogę nie mam czasu,mam małe dziecko itp(wiem co mówię)Życzę dziecięciu z całego serca wytrwałości!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też mam czytnik i wbrew wszystkiemu bardzo lubię na nim czytać :P Lubię też zwykłe książki - ale to fajna alternatywa tym bardziej że książek mam już bardzo dużo...
OdpowiedzUsuń