Jednocześnie dziękuję za wszystkie życzenia imieninowe i świąteczne, które do mnie dotarły, a Ani i Ani dodatkowo za piękne prezenty :)
Przełom roku nie należał dla mnie do najlepszych. Najpierw choróbsko, później nieciekawe wiadomości i dodatkowo problemy w domu. A co gorsze nie zapowiada się, żeby przynajmniej w najbliższym czasie, uległo coś poprawie. Utwierdzam się coraz bardziej w przekonaniu, że kłopoty i problemy to moja specjalność :)
Ale do rzeczy... Pod koniec roku nasza koleżanka Ania po raz trzeci została Mamą, na świecie pojawił się maleńki Łukaszek. Z tej okazji powędrowały do Maluszka ( no, dla pozostałych członków rodziny też co nieco się znalazło ) kocyk ( z Alize Gold Cotton kolor 62 wymiar 80x110 cm )
i trampeczki:)
W ciągu ostatniego tygodnia zaczęły powstawać kolejne projekty. Z zielonego kokonka ( już z niego zaczynałam chusty, ale mi do niego wzory nie pasowały i sprułam ) robię chustę Christina,
a z moteczków Nako ( dostałam je w prezencie imieninowym od koleżanki z pracy ) - kolejna strzałka
No i jeszcze mój "dziergający inaczej" Alex :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających do Kącika, dziękuję jednocześnie za pozostawione miłe słowa:)