sobota, 20 października 2018

Amorus

Szukam złodzieja, który notorycznie kradnie mi czas:) Jednak mimo wszystko staram się i coś dłubać, i coś czytać.
Wczoraj wieczorem skończyłam chustę projektu Katji Loffler o nazwie Amorus.








Od razu na szydełko wskoczyła Enigeneia, która będzie prezentem dla kuzynki.



Na druty natomiast wskoczyła Strzałka w jedynie słusznych kolorach, czyli zieleniach dla mnie:)




Żeby nie było, że się lenię,,, powstaje jeszcze co nieco, ale to na razie musi pozostać tajemnicą:)
We wszystkich robótkach towarzyszy mi moje szczęście, czyli Alex:)



Pozdrawiam wszystkich zaglądających do Kącika, dziękuję jednocześnie za każde pozostawione słowo:)