Jakiś czas temu zamówiłam Kokonki, aby zrobić sobie chustę... No, i przepadłam:)
Pierwszy na szydełko wskoczył popularny wzór Virus:) Trzydniowy "urobek" prezentuje się nastepująco
Niteczki są cudowne, delikatne, a robótka mięciutka...
Na jednej robótce się nie skończy... mam jeszcze dwa Kokonki. Podejrzewam, że pojawią się kolejne:)
Dziękuję za Wasze odwiedziny w Kąciku i pozostawione miłe słowa:)
Pozdrawiam serdecznie
Etykiety
Alex
(21)
Amigurumi
(3)
Apilkacje maszynowe
(1)
Boże Narodzenie
(7)
Buciki dla dzieci.
(2)
Candy
(9)
Chusty
(14)
Creative Blog Tour
(1)
Dni Morza
(1)
Druty
(10)
Hafciarska lista życzeń
(7)
Haft gobelinowy
(22)
Haft krzyżykowy
(89)
Haft matematyczny
(2)
Haftowane drobiazgi
(29)
Kartki okolicznościowe
(38)
Kocyki
(5)
Konkurs
(4)
Krasnale
(3)
Książki
(103)
Książkowe wyzwanie 2015
(28)
Książkowe wyzwanie 2016
(21)
Kulinaria
(27)
Kwiaty na balkonie
(2)
Metryczka
(1)
Metryczki
(5)
Obrazy haftowane
(31)
Obrazy mojej Mamy
(1)
Ośmiorniczki dla wcześniaków
(2)
Podkładki
(11)
Prezenty
(17)
Pudełka
(1)
SAL bożonarodzeniowy
(6)
SAL Księżycowy
(7)
SAL Rosetta
(3)
SAL z imbryczkiem
(4)
Serwetki haftowane
(2)
Serwetki szydełkowe
(47)
Storczyki
(8)
Swetry
(2)
Szczecin
(1)
Szydełko
(6)
Szydełkowe firanki
(2)
Świątecznie
(7)
Trochę rymów
(1)
Wielkanoc
(7)
Wnusia
(1)
Wspólne czytanie i dzierganie
(81)
Wycieczka
(3)
Wyślij prezent na urodziny
(2)
Wzory szydełkowe
(5)
Zabawa wyzwaniowa u Hanulka
(3)
Zabawy blogowe
(8)
Zakładki
(9)
Zakupowo
(12)
Zdjęcia
(3)
Złap licznik
(5)
Zmiany
(1)
Będzie cudna chusta :) To jest świetna włóczka, ja robię takim zielonym kordonkiem !
OdpowiedzUsuńPiękna chusta :)
OdpowiedzUsuńZnam ten wzór też robiłam taką chustę i rzeczywiście robi się ją rewelacyjnie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSama chciałabym złapać takiego wirusa, nawet podejrzałam wzór i może zimą i mnie dopadnie;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Ewuniu:)
a właśnie miałam pytać czy one są takie cieniowane ,ale już widzę ,że tak:)świetne:)))
OdpowiedzUsuńsuper,zimno idzie,będzie w sam raz
OdpowiedzUsuńPiękna chusta będzie:). Ja także się "zawirusowałam", już czwartą chustę robię z "kokonków" i w planie mam jeszcze kilka. Chust i szali nigdy za wiele, a zwłaszcza, gdy jesień za progiem:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńZapowiada się przepięknie:)
OdpowiedzUsuńThanks for sharing good blog.
OdpowiedzUsuńสล็อตออนไลน์