wtorek, 15 kwietnia 2014

Jednak nałóg... to nałóg

Jak tytuł wskazuje nie wytrzymałam i pomimo bólu ręki musiałam sobie podziergać. I tak skończyłam serwetkę prezentowaną wcześniej.
Wzór: Robótki Ręczne nr 2 ( luty 1993 )
Nici: Altun Basak MAXI kolor ecru ( 2 motki po 565 metrów )
Wielkość: ( bez prania i prasowania ) średnica 110 cm

A prezentuje się tak:

I jeszcze lekkie zbliżenia















A żebyście nie pomyślały, że leniuchuję zaczęłam już kolejną "zakręconą" serwetkę







Dziękuję za miłe komentarze. Witam nowo zaglądających, mam nadzieję, że zagościcie na dłużej w moim Kąciku.
Pozdrawiam serdecznie

5 komentarzy:

  1. Ten nałóg jest twórczy:), ale jak każdy szkodzi na zdrowie:)). Serweta piękna , a ta "zakręcona" zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam słonecznie:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to dobrze, że nie jestem sama w moim nałogu ;-) Jak ja Cię dobrze rozumiem...
    Serwety piękne. Ta ukończona jest prześliczna - wspaniały wzór.
    Bardzo jestem ciekawa, jak będzie wyglądała ta zakręcona, którą teraz dziergasz...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za miłe słowa... a co tam ręka, jeszcze jest, a że boli... to kiedyś przestanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna serweta!!! Bardzo ładny wzorek!!! Wspaniale się prezentuje!!!
    Ta druga też zapowiada się bardzo ciekawie!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. zakręcona zaczyna się cudownie gdzie można znaleźć wzorek ?? byłabym wdzięczna za podpowiedź.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń