sobota, 24 października 2015

Nie leniuchuję... wracam do normy :)

Witajcie...
Jestem i już jakoś się pozbierałam, chociaż chwilami jest trudno wszystko pogodzić:)
Przy okazji robienia kartki na imieniny koleżanki, powstały też inne.
Najpierw okolicznościowe









I już świąteczne






A jesli chodzi o ostatnio pokazywaną serwetkę, to cały kratkowany środek jest już gotowy. Zaraz zabieram się za zrobienie koronki.



I na dzisiaj tyle.
Dziękuję, za Wasze odwiedziny, i zapraszam ponownie:)

3 komentarze:

  1. Piękne i pomysłowe karteczki! Ciekawa jestem serwetki. Miałam zabrać sie za firanki, ale te papierzyska mnie wykończą, zresztą wiesz cos na ten temat;) Rozumiem to co jest związane z uczniami, ale my tonami tworzymy i wypełniamy bzdurne analizy, sprawozdania itp. ... wrrrr, po co to komu!!!
    Pozdrawiam Ewuś:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie próżnujesz Kochana. Robótki "palą Ci się w rękach". Karteczki świetne, oryginalne, pomysłowe, a serwetka, no cóż, jeszcze chwila i finito. Pozdrawiam Ewuś.)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kartki piekne wyszly, bardzo podoba mi sie ich oryginalnosc i swietna kompozycja ;)

    OdpowiedzUsuń