czwartek, 31 grudnia 2015

Będę walczyła...

... to moje postanowienie.
Niejedna z Was zastanawiała się czemu zniknęłam na tak długo, czego dowodem są otrzymywane od Was maile ( serdecznie za nie dziękuję, ale nie zawsze mam siłę i ochotę odpisywać na nie ). Powód jest dla mnie bardzo bolesny... po pięciu latach od zakończenia leczenia znowu zaatakowało mnie podstępne choróbsko. Zapewniam Was jednak, że nie zamierzam się poddawać... i zwalczę je.
Z tego względu nie będzie mnie tutaj jeszcze przez jakiś ( bliżej nieokreślony ) czas. Gdybyście miały ochotę do mnie napisać to będzie mi bardzo miło ( ewajot998@gmail.com ).

Wszystkim życzę udanej zabawy w dniu dzisiejszym oraz wszelkiej pomyślności w 2016 roku!

Pozdrawiam serdecznie

8 komentarzy:

  1. Ewuś, wierzę w Ciebie bo jesteś dzielna dziewczyna! Najważniejsze to nie poddawać się choróbsku, walczyć za wszelką siłę i tego Ci życzę z całego serducha!!!
    Trzymaj się:) Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja trzymam za Ciebie kciuki,cieszę się,że się nie poddajesz i to jest najważniejsze!!! Wiara czyni cuda!!!!Życzę Ci żeby nadchodzący rok był dla Ciebie SZCZĘŚLIWY!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana trzymam kciuki i wierzę, że wygrasz z choróbskiem. Życzę Ci dużo zdrowia. I z Nowym Rokiem spełnienia marzeń.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki:) Oby nowy rok przyniósł Ci dobre wieści:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dasz radę:))kto jak nie Ty?:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewo najważniejsze, że myślisz pozytywnie. takie nastawienie przenosi góry i czyni cuda. Życzę Ci dużo zdrowia i pozytywnego myślenia:). Pozdrawiam serdecznie i cieplutko:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewuniu, trzymaj się. Walcząc z chorobą zawsze jest nadzieja na wygranie tej nierównej walki, ale Tobie musi się udać. Jestem z Tobą w tych trudnych chwilach, nie wolno Ci się poddać, ja w Ciebie wierzę, że dasz radę.
    Pozdrawiam noworocznie Kochana.)

    OdpowiedzUsuń