niedziela, 25 maja 2014

SAL Księżycowy - odsłona druga

Po kilku dniach nic nie dziergania i wyszywania, dzisiaj wreszcie udało mi się wygospodarować chwilkę i postawić kilka krzyżyków w moim złotym księżycu. Mam co prawda wyrzuty sumienia, bo zaniedbałam inne ważne sprawy, ale w końcu mi też coś się należy, choćby chwilka na krzyżyki.
Poprzednio księżyc wyglądał tak


Po dzisiejszym wieczorku przybyło niewiele, ale zawsze coś






Jeszcze miesiąc i zaczną się wakacje, to i czasu powinnam mieć więcej, wtedy podgonię wszystkie zaległości. Teraz czekają mnie jakieś dwie serwetki, bo zbliżają się imieniny Bogumiły i Alicji, więc krzyżyki znowu odłożę na jakiś czas.

Czytelniczo zaszły zmiany. Skończyłam "Niezapominajki" i kontynuację " W poszukiwaniu siebie" Eweliny Kłody oraz nieszczęsne "Wołanie kukułki" ( ależ mnie zmęczyła ta książka ). Aktualnie poczytuję "Miłość - przed użyciem wstrząsnąć" Anny Czeplińskiej i na czytniku " Klub Porcelanowej Filiżanki" Vanessy Greene. Więcej o nich w środę.

Spokojnego tygodnia życzę wszystkim zaglądającym do Kącika.



2 komentarze:

  1. Najważniejsze, że do przodu... ja sama księżyc wyszywam z doskoku.. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obrazek zapowiada się baaardzo fajnie, ja w ogóle bardzo lubię takie zawijaski, z których się składa (ozdabiam nim wszystkie moje zeszyty i kalendarze :). Ja sama tylko szydełkuję obecnie, i dołączyłam do akcji wspólne czytanie i dzierganie. Zapraszam na www.homeandpretty.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń