środa, 22 kwietnia 2015

Wspólne czytanie i dzierganie ( 43 )

Ma ktoś do sprzedania trochę czasu ? :)

I ani się obejrzałam, a tu znowu środa... czyli kolejne spotkanie z Maknetą,

Nawarstwiło mi się spraw różnych, szczególnie zawodowych i niestety ( z wielką przykrością ) musiałam trochę oderwać się od czytania. Ale nie myślcie sobie, że wcale nie ruszyłam książki :) Tak to nie potrafię, muszę choć kilka stronek dziennie przerzucić, inaczej mi czegoś brakuje. No dość smędzenia... teraz konkrety...

Skończyłam "Córkę czarownicy" oraz ostatnią część opowieści o Małgosi i jej bliskich "Sekret czarownicy" Anny Klejzerowicz. Całość czyta się doskonale. Akcja prowadzona jest wartko, postaci dobrze zarysowane, a poruszane problemy.., takie jak w życiu każdego z nas.

Aktualnie czytam ( właściwie skończę dzisiaj :) ) najnowszą powieść Anny Szepielak "Wspomnienia w kolorze sepii". To już czwarta książka tej autorki. Wcześniejsze "Dworek pod Lipami", "Zamówienie z Francji" i "Młyn nad Czarnym Potokiem" bardzo mi się podobały, więc sięgnęłam po kolejny tytuł autorki. No i oczywiście się nie zawiodłam... Wracają w niej bohaterki "Młyna..."...
Akcja toczy się dwutorowo... w roku 2013, kiedy Joanna rozpoczyna poszukiwania historii swojej rodziny... oraz w czasach  jej prababki, której losy próbuje prześledzić. To kolejna naprawdę rewelacyjna powieść polskiej autorki !

W wersji papierowej poczytuję książkę Anny Klejzerowicz  "Sąd Ostateczny". Były policjant, obecnie dziennikarz Emil Żądło próbuje rozwiązać tajemnicę brutalnego morderstwa dwójki młodych ludzi. Podchodzi do sprawy bardzo emocjonalnie, bo zamordowana Beata była w przeszłości jego sąsiadką. Autorka cudownie opisuje Gdańsk, jeśli ktoś zna to miasto, to można zamknąć oczy i przemierzać jego ulice razem z Emilem...


Teraz robótkowo...
Również niewiele...

Tulipanki pomału rozkwitają....


Powstała również karteczka... Te z Was, które śledzą w miarę regularnie wpisy w kąciku, wiedzą, że jestem zarejestrowana jako dawca szpiku w DKMS-ie. Wspominam o tym, bo karteczka została zrobiona specjalnie dla małej dziewczynki Darii, która w piątek będzie obchodziła swoje 7-me urodziny. Ważne dla niej i dla jej bliskich... rok temu po długim leczeniu białaczki miała przeszczepiony szpik i jak na razie jest wszystko dobrze. Marzeniem Darii było otrzymać jak najwięcej kartek urodzinowych, dlatego przyłączyłam się do jego spełnienia. dziewczynka lubi kucyki Ponny... więc...



I to byłoby na tyle...
Dziękuję za komentarze, liczne odwiedziny....
Pozdrawiam serdecznie

9 komentarzy:

  1. Fajne te ksiazki, musze sobie zapisac, bo juz kiedys gdzies trafilam na dobre opinie o Wspomieniach w koloze sepii" , tulipany cudnie Ci rozkwitaja, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodka kartka w sam raz dla dziewczynki. A jak znajdziesz sklepik z wolnym czasem, to podziel się proszę koniecznie adresem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewuś, wszyscy narzekają na brak czasu, nawet ja nie pracująca zawodowo, nie mam go w nadmiarze, bo nawet komp mnie nie pociąga, żeby posta napisać.
    Tulipanki pięknie Ci nabierają kolorków, to znaczy, że z łapką już lepiej, a karteczka dla Darii zz tym konikiem ekstra.Pozdrawiam.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudny kucyk :) jestem przekonana, że dziewczynka przeglądając swoje kartki zwróci nań uwagę :) i ucieszy

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie "Wspomnieniami w kolorze sepii", trzeba będzie kiedyś po nie sięgnąć. Kucyk jest uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna karteczka i bardzo miły gest z Twojej strony :) Od razu widać, kto ma dobre serduszko :) Obowiązkom się nie dawaj, bi i łapka pewnie jeszcze nie wydobrzała do końca? Mnóstwo słonka Ci ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki juz zapisałam, zaciekawił mnie szczególnie "Sąd Ostateczny". Tulipanki będą piękne! Karteczka słodziutka.
    Pozdrawiam Ewuś:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam Ewciu. Piękną karteczkę wykonałaś, bardzo wzruszający prezencik. A tulipany będą wspaniałe, czekam na dalsze odsłony. Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń