I znowu o mało bym nie przegapiła dzisiejszej środy...
Od ostatniego posta, gdzie prezentowałam postęp w tulipanach, nastał znowu zastój. Niby coś tam pomału dłubię ( muszę przyspieszyć z wyzwaniem u Hanulka ), ale nic nie mam do pokazania na dzień dzisiejszy.
Czytelniczo, owszem dzieje się..
Przede wszystkim codziennie jestem zmuszona do...
To porcja na dzisiejszy i jutrzejszy wieczór :)
Jak policzyłam to od poniedziałku sprawdziłam prawie sto różnych prac, o poziomie co poniektórych nie wspomnę :)
Dla przyjemności poczytuję, oczywiście dwie książki. W formie tradycyjnej " W cieniu Pałacu Zimowego" Johna Boyna ( autora "Chłopca w pasiastej piżamie" - polecam i książkę i film ).
Georgij opowiada historię swojego życia. Wychowany w małej rosyjskiej wiosce, trafia do Petersburga na dwór carski. Pełni tam rolę ochroniarza, przyjaciela carskiego potomka. Zakochuje się w jednej z księżniczek. W Rosji zaczyna wrzeć...
Na czytniku natomiast mam aktualnie "Czarne nenufary" Michela Bussiego. Akcja toczy się w Giverny, ukochanym mieście Claude'a Moneta. Pewnego dnia zostają znalezione zwłoki szanowanego okulisty i kolekcjonera obrazów malarza... Inspektorzy policji rozpoczynają śledztwo...
Na wielu blogach pokazujecie zdjęcia ze swoich ogrodów. W moim balkonowym ogródku również wiosna w pełni...
Kwitną bratki, i wielkokwiatowe i miniaturki...
Zaczyna kwitnąć surfinia ( również odmiana drobnokwiatowa )...
Pięknie rozrasta się kurdybanek...
A to dwa nowe nabytki, mięta jabłkowa i jagodowa ( rzeczywiście wyczuwa się nutę owocową i w zapachu i w smaku )...
I to wszystko... Dziękuję za wasze liczne odwiedziny i pozostawione ślady w postaci komentarzy...
Pozdrawiam serdecznie
Etykiety
Alex
(21)
Amigurumi
(3)
Apilkacje maszynowe
(1)
Boże Narodzenie
(7)
Buciki dla dzieci.
(2)
Candy
(9)
Chusty
(14)
Creative Blog Tour
(1)
Dni Morza
(1)
Druty
(10)
Hafciarska lista życzeń
(7)
Haft gobelinowy
(22)
Haft krzyżykowy
(89)
Haft matematyczny
(2)
Haftowane drobiazgi
(29)
Kartki okolicznościowe
(38)
Kocyki
(5)
Konkurs
(4)
Krasnale
(3)
Książki
(103)
Książkowe wyzwanie 2015
(28)
Książkowe wyzwanie 2016
(21)
Kulinaria
(27)
Kwiaty na balkonie
(2)
Metryczka
(1)
Metryczki
(5)
Obrazy haftowane
(31)
Obrazy mojej Mamy
(1)
Ośmiorniczki dla wcześniaków
(2)
Podkładki
(11)
Prezenty
(17)
Pudełka
(1)
SAL bożonarodzeniowy
(6)
SAL Księżycowy
(7)
SAL Rosetta
(3)
SAL z imbryczkiem
(4)
Serwetki haftowane
(2)
Serwetki szydełkowe
(47)
Storczyki
(8)
Swetry
(2)
Szczecin
(1)
Szydełko
(6)
Szydełkowe firanki
(2)
Świątecznie
(7)
Trochę rymów
(1)
Wielkanoc
(7)
Wnusia
(1)
Wspólne czytanie i dzierganie
(81)
Wycieczka
(3)
Wyślij prezent na urodziny
(2)
Wzory szydełkowe
(5)
Zabawa wyzwaniowa u Hanulka
(3)
Zabawy blogowe
(8)
Zakładki
(9)
Zakupowo
(12)
Zdjęcia
(3)
Złap licznik
(5)
Zmiany
(1)
Czytałam W cieniu pałacu rewelacyjna książka, mi się bardzo podobała, czyżby to prace maturalne leżały do sprawdzenia?
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie maturalne... maturalne sprawdzane są w wyznaczonym miejscu i czasie.
UsuńPiękne kwiatki, bratki zawsze miło mi się kojarzą.
OdpowiedzUsuńTych 'papierowych" robótek ci nie zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńŁadne kwiatki - i na balkonie, i zdaje się też w tych wypracowaniach :) może się zamienisz na sprawozdania do GUS :):)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bratki, to jedne z moich ulubionych kwiatów :D
OdpowiedzUsuńSprawdzania prac nie zazdroszczę... ale z drugiej strony ze mną się pewnie nie chciałabyś zamienić, ja w sobotę mam egzamin :/
Tą mietą mnie zaintrygowowałaś :) aż jestem ciekawa tych smaków :)
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę sprawdzania prac, ja mogłabym sprawdzać chyba tylko takie z matematyki, do nich starczyłoby mi cierpliwości. Dobrze, że wokół tyle ślicznej przyrody to jest szansa nie zwariować ;) Pozdrawiam i życzę szybkich, miłych i spokojnych wakacji
OdpowiedzUsuńWspółczuję poprawiania prac... Ja mam ogromny problem, żeby usiąść do prac, potem już jakoś idzie... Ale męczące to jest niesamowicie - poprawianie każdego błędu, pisanie komentarzy (kiedy z góry wiem, że praca i tak jest na ndst ale muszę ją ocenić), taki urok tego zawodu :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne kwiaty! Ja miałam nie sadzić niczego w tym roku na balkonie, ale wczoraj zobaczyłam piękne pelargonie i chyba jednak się skuszę :)
Miłego dnia!
Asia
Pięknie Ci balkon kwitnie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie wątpię, że w tych pracach znajdujesz wiele "perełek" :) Ja z natury humanista, w ramach pomocy, poprawiałam koleżankom i kolegom wypracowania i nieraz sama do siebie się śmiałam. A balkon masz piękny! Wynoś te "wypociny" uczniów do tych kwiatów, ich towarzystwo może osłodzi sprawdzanie prac :)
OdpowiedzUsuńChyba w koncu musze zorganizowac swoj balkonowy ogrodek, narobilas mi apetytu. Lubie takie historie z miloscia w tle, szczegolnie gdy towarzyszy jej napiety kontekst spoleczny czy historyczny. Czyzbys sprawdzala prace maturalne? Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie książka "W cieniu pałacu zimowego". Pewnie nie prędko przeczytam, bo właśnie kupiłam "Pepiki. Dramatyczne stulecie Czechów". Czesi zawsze mnie intrygowali. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńA taka mietę mozna na oknie uprawiać?
OdpowiedzUsuńNie mam balkonu!
Współczuję Ci Ewuś, Stanowczo bardziej wole sprawdzać matematykę niż polski;) Roślinki swietne! Miałam też miętę jabłkową, gruszkową i jakąś jeszcze, ale teraz tak sie wymieszały ze nie wiem która czym pachnie hehe.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:)