wtorek, 1 lipca 2014

Wakacyjne zapasy :)

Teoretycznie od dzisiaj mam już wolne. Czasu więcej, wakacyjne plany uleciały z podmuchami wiatru... więc trzeba się wziąć na robótki. W zapasach materiałów zrobiło się nieco pustawo, zamówiłam odrobinę i paczuszki listonosz wczoraj i dzisiaj dostarczył :). Czekam jeszcze na mulinki... ale to już drobiazg.
Oto moje zdobycze



Jako, że czytadeł nigdy za dużo odwiedziłam również Bibliotekę, z której przyniosłam sobie dwie książeczki ( w domu duuuużo czeka na przeczytanie ).






W sobotę odwiedziła mnie koleżanka, która w grudniu po raz pierwszy zostanie Babcią. Przyniosła mi drukowaną kanwę, komplet mulin... cobym dla jej córki wyszyła obrazek Matki Boskiej Karmiącej. Ponieważ nie odmawia się w takich sytuacjach... igiełka już odrobinę poszła w ruch.


I na dzisiaj byłby chyba tyle...
Witam serdecznie w gronie obserwatorek Bożenkę. Cieszę się, że zaglądacie do mnie, bardzo dziękuję za to i za pozostawienie komentarzy.
Spokojnego wieczoru życzę.

3 komentarze:

  1. Zakupy konkretne, aż sam jestem ciekawa, co też powstanie. Pomysł Babci na taki prezent rewelacyjny! Jak widać na tych swoich zasłużonych wakacjach Ewuniu nie próżnujesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu... nie potrafię odpoczywać nic nie robiąc. Najlepszy relaks to przecież książka i robótka :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Też poczyniłam wakacyjne zakupy i aż mnie łapki swędzą;) Obraz/obrazek będzie wspaniałą pamiątką, chociaż ja nie podjęłabym się tego, nie lubię wyszywać na nadrukowanej kanwie, dlatego tym bardziej podziwiam:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń