Niedziela to podobno czas odpoczynku... to dlaczego akurat wtedy mam najwięcej weny do pracy ?
W oczekiwaniu na wyrośnięcie ciasta drożdżowego, a później upieczenie bułeczek i drożdżówek postawiłam pierwsze krzyżyki w SAL-u z imbryczkiem. Miałam na razie nic nowego nie zaczynać, ale... Zresztą same wiecie jak to jest, niby dużo robótek zaczętych, jednak do kolejnych ciągnie.
Na chwilę obecną praca wygląda tak
A teraz zapraszam na słodkości
Zdążyłam pstryknąć zdjęcia, chociaż część już jakoś tajemniczo zniknęła :)
Od kilku dni kwitnie mi storczyk, który, według zapewnień pani z kwiaciarni, w warunkach domowych nie powtarza kwitnienia. Chyba czarownica ze mnie, skoro ( przepraszam za zdjęcie w poziomie, nie obróciłam w porę, zresztą kwiat jest najważniejszy )
Pozdrawiam serdecznie dziękując za odwiedziny i miłe słowa pozostawione w komentarzach.
Etykiety
Alex
(21)
Amigurumi
(3)
Apilkacje maszynowe
(1)
Boże Narodzenie
(7)
Buciki dla dzieci.
(2)
Candy
(9)
Chusty
(14)
Creative Blog Tour
(1)
Dni Morza
(1)
Druty
(10)
Hafciarska lista życzeń
(7)
Haft gobelinowy
(22)
Haft krzyżykowy
(89)
Haft matematyczny
(2)
Haftowane drobiazgi
(29)
Kartki okolicznościowe
(38)
Kocyki
(5)
Konkurs
(4)
Krasnale
(3)
Książki
(103)
Książkowe wyzwanie 2015
(28)
Książkowe wyzwanie 2016
(21)
Kulinaria
(27)
Kwiaty na balkonie
(2)
Metryczka
(1)
Metryczki
(5)
Obrazy haftowane
(31)
Obrazy mojej Mamy
(1)
Ośmiorniczki dla wcześniaków
(2)
Podkładki
(11)
Prezenty
(17)
Pudełka
(1)
SAL bożonarodzeniowy
(6)
SAL Księżycowy
(7)
SAL Rosetta
(3)
SAL z imbryczkiem
(4)
Serwetki haftowane
(2)
Serwetki szydełkowe
(47)
Storczyki
(8)
Swetry
(2)
Szczecin
(1)
Szydełko
(6)
Szydełkowe firanki
(2)
Świątecznie
(7)
Trochę rymów
(1)
Wielkanoc
(7)
Wnusia
(1)
Wspólne czytanie i dzierganie
(81)
Wycieczka
(3)
Wyślij prezent na urodziny
(2)
Wzory szydełkowe
(5)
Zabawa wyzwaniowa u Hanulka
(3)
Zabawy blogowe
(8)
Zakładki
(9)
Zakupowo
(12)
Zdjęcia
(3)
Złap licznik
(5)
Zmiany
(1)
Imbryczek widziałam już na innych blogach, ale nie w takim kolorze. Jestem ciekawa jak będzie wyglądał skończony :) Piękny kwiatuszek, właścicielka dba, to storczyk się odwdzięcza ;)
OdpowiedzUsuńKrzyżyki zawsze podziwiam, ale jeszcze mi się nie zdażyło popełnić żadnego z takich dzieł. Tymbardziej podziwiam :)
OdpowiedzUsuńNa bułeczki narobiłaś mi ochoty. Aż mnie korci żeby coś upiec :)
Dobrej ogrodniczce nawet kij od miotły ( metalowy:)) zakwitnie:)), storczyk przepiękny. Imbryczek zapowiada się ciekawie, a wypieki pachną, aż u mnie. Pozdrawiam deszczowo:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńU mnie żaden storczyk nie chciał powtórzyć kwitnienia, dlatego hoduję same kaktusy.
OdpowiedzUsuńHaft zapowiada się na przepiękny, a ADHD też mam, ciągle ciągnie mnie do nowej robótki;)
Pozdrawiam:)
Wybrałaś bardzo ładny kolor dla imbryczka :) Bułeczki wyglądają przepysznie, dla takiego łasucha jak ja taki widok to uczta dla oczu :)
OdpowiedzUsuńPiękny imbryczek. Jak tu się mu oprzeć?
OdpowiedzUsuńWspaniałe postępy po jednym dniu pracy :)
Jeśli "praca" sprawia przyjemność to nie praca, więc czemu nie skorzystać że ma sie więcej wolnego w niedziele :)
OdpowiedzUsuńPani w kwiaciarni wprowadziła Cię w błąd. Storczyk żyje przez ok. 7 lat i co roku powtarza kwitnienie. Jeśli ma bardzo dobre warunki to czasami powtarza je 2 razy w roku (u mnie raz zrobił taki prezent).
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że takie smakołyki szybko zniknęły. U mnie w domu mam tylu łasuchów, że nie zdążyłabym zrobić zdjęcia wypiekom. Pozdrawiam